Mały blog o dużych i małych "kwiatkach"mojego męża.
Kwiatkach czyli cudeńkach jakie wyczarowuje prawie każdego wieczoru ze szkła.
Wiele można zrobić ze szkiełek, najpiękniejsze budzące mój i znajomych zachwyt tu pokażę.
PS: no może czasem i swoim beztalenciem się pochwalę :))
pozdrawiam - żona Lecha.
GlassFlower
wtorek, 25 października 2011
Pierwszy, (miejmy nadzieję na dobry początek) post.
Pisać to tak łatwo powiedzieć, a jednak spróbuję.
Pierwszy wpis, ale nie pierwsze prace, za to świeżutkie i jeszcze pachnące.
Biżuteria kwiatkowa i nie tylko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz