Zbliżają się święta, jednym czas ucieka innym pomału płynie.
Jedno jest pewne , do świąt trzeba się przyszykować.
Dziś chcę przedstawić jak robi się taką witrażową gwiazdę.
Oprócz chęci trzeba też mieć odpowiednie narzędzia i
wiedzę której zwykły śmiertelnik nie posiada:D
No trochę przesadziłam, ale jak ma się do tego zamiłowanie
to jest łatwiej.
Zacząć trzeba od wyboru odpowiedniego szkła
Wyrysować trzeba elementy na szkle
Teraz jest czas na wycięcie szkła
Po wycięciu elementów trzeba je oszlifować by nie były ostre
Teraz jest czas na owinięcie je taśma miedzianą
Dopasowanie elementów i lutowanie
jeszcze tylko spatynować,wyczyścić i gotowe :)
Tak oto mnie więcej wygląda praca przy gwieździe, dobrze że ja się za to nie biorę bo pewnie zamiast betlejemskiej wyszła by mi upadła gwiazda. Są osoby które potrafią i lubią robić ozdoby witrażowe, a są też takie jak ja, które tylko o tym mogą pomarzyć i napisać.
Pozdrawiam !!!
Mały blog o dużych i małych "kwiatkach"mojego męża.
Kwiatkach czyli cudeńkach jakie wyczarowuje prawie każdego wieczoru ze szkła.
Wiele można zrobić ze szkiełek, najpiękniejsze budzące mój i znajomych zachwyt tu pokażę.
PS: no może czasem i swoim beztalenciem się pochwalę :))
pozdrawiam - żona Lecha.
GlassFlower
wtorek, 25 listopada 2014
niedziela, 26 października 2014
Nie anioł stróż.
Po długiej przerwie pomału postaram się reaktywować troszkę bloga.Na dobry początek wrzucę aniołki które zawsze się ładnie prezentują i są dobre na każdą okazję:)
"Nie anioł stróż"
mojego Anioła Stróża nie widać
choć nie zazdrości archaniołom
nie strzeże nikogo jak na obrazku
przewraca kładkę po której idę
rzuca w przepaść na zbitą głowę
wyciąga za nogawki
pyta - jak leci
mówię mu nieprzyzwoity po łacinie banał
- Aniele tobie łatwo bo nie masz ciała
ale mnie sempiterna zabolała
nie rozumie strzeżonego Pan Bóg nie strzeże
do Boga idzie się na całego
przez kładkę skopaną
przez miłość która wyszła bokiem
przez rozpacz ze szczegółami
przez korek uliczny w którym ugrzęzło pogotowie z syreną
czasem jak stonoga co pomyliła nogi i stanęła jak noga
tłumaczył i ja tłumaczę ale na obrazkach inaczej
ks. Jan Twardowski
"Aniele Boży"
Aniele Boży Stróżu mój
Ty właśnie nie stój przy mnie
jak malowana lala
ale ruszaj w te pędy
niczym zając po zachodzie słońca
skoro wygania nas
dziesięć po dziesiątej
ostatni autobus
jamnik skaczący na smycz
smutek jak akwarium z jedną złotą rybką
hałas
cisza
trumna jak pałacyk
ładne rzeczy gdybyśmy stanęli
jak dwa świstaki
i zapomnieli
że trzeba stąd odejść
Ks. Jan Twardowski
Pozdrawiam i polecam się na przyszłość :)
Nasza strona jest pod adresem http://www.glassflower.com.pl/, a sklep chwilowo jest niedostępny.
"Nie anioł stróż"
mojego Anioła Stróża nie widać
choć nie zazdrości archaniołom
nie strzeże nikogo jak na obrazku
przewraca kładkę po której idę
rzuca w przepaść na zbitą głowę
wyciąga za nogawki
pyta - jak leci
mówię mu nieprzyzwoity po łacinie banał
- Aniele tobie łatwo bo nie masz ciała
ale mnie sempiterna zabolała
nie rozumie strzeżonego Pan Bóg nie strzeże
do Boga idzie się na całego
przez kładkę skopaną
przez miłość która wyszła bokiem
przez rozpacz ze szczegółami
przez korek uliczny w którym ugrzęzło pogotowie z syreną
czasem jak stonoga co pomyliła nogi i stanęła jak noga
tłumaczył i ja tłumaczę ale na obrazkach inaczej
ks. Jan Twardowski
"Aniele Boży"
Aniele Boży Stróżu mój
Ty właśnie nie stój przy mnie
jak malowana lala
ale ruszaj w te pędy
niczym zając po zachodzie słońca
skoro wygania nas
dziesięć po dziesiątej
ostatni autobus
jamnik skaczący na smycz
smutek jak akwarium z jedną złotą rybką
hałas
cisza
trumna jak pałacyk
ładne rzeczy gdybyśmy stanęli
jak dwa świstaki
i zapomnieli
że trzeba stąd odejść
Ks. Jan Twardowski
Pozdrawiam i polecam się na przyszłość :)
Nasza strona jest pod adresem http://www.glassflower.com.pl/, a sklep chwilowo jest niedostępny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)